poniedziałek, 12 maja 2014

Żuraw europejski


Żuraw władca muraw. I tam władcą powinien był pozostać. Maciuś stwierdził jednak, że pieniążki zarobione na piłce zaczynają się kończyć i pora iść na podbój Europy, który średnio się udał podczas kariery piłkarskiej. 
     Jedni piłkarze zostają trenerami, inni ekspertami, felietonistami czy szeroko rozumianymi działaczami. Do tego jednak oprócz znajomości należałoby mieć jakąś wiedzę. Aby zostać eurodeputowanym wystarczy znana twarz - z takiego założenia wyszedł popularny Żuraw. Dziennikarka TVP podczas porannego programu w tejże telewizji obnażyła braki w elementarnej wiedzy Żurawskiego i Otylii Jędrzejczak. Oboje zapewniali, iż nie są maskotkami swoich zwierzchników i na polityce znają się co najmniej tak dobrze jak inni kandydaci do europarlamentu. Trudno się z naszymi kandydatami kłócić, gdyż jest wysoce prawdopodobne, że większość chętnych do objęcia ciepłej posadki w Brukseli nie ma pojęcia czym jest porozumienie z Kioto ale, to w jaki sposób dali się ośmieszyć przy pytaniu o państwo przewodniczące aktualnie Unii to już totalna farsa, porażka i jak by tego nie nazwać kompromitacja. Gdy dziennikarka nie mogła uzyskać poprawnej odpowiedzi od swoich współrozmówców zasugerowała, iż Unii aktualnie przewodniczą Węgry. Naszych kandydatów jakby olśniło (no tak! Oczywiście! Przecież Węgry, jak mogłem zapomnieć) i zaczęli się produkować na temat węgierskiej kultury i polityki. Niezorientowanym przypominam, że pracami Unii aktualnie przewodzi Grecja!! Oooj jaka przykra wpadka…
      Mam nieodparte wrażenie, że Panu Maćkowi zaproponowano kandydowanie do Brukseli przynajmniej po trzech piwach (i to ze sporą w wkładką). Jak widać jedynie zaostrzyło to jego apetyt na złocisty trunek i wciąż ma ochotę na więcej. W Belgii jak wiemy piwo jest wyśmienite, a knajpy są wręcz stworzone do wieczornego oglądania spotkań chociażby miejscowej Jupiler League. My Panu Maćkowi jednak już dziękujemy i jeżeli rzeczywiście ma zamiar promować sport i zachęcać do inwestowania w piłkę nożną, jak zresztą zapowiada, polecamy zacząć od działalności lokalnej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz